wtorek, 19 kwietnia 2011

Talons - Hollow Realm - 2010

music : indie, progresive, alternative

Dzis wieczorem graja w Papryce zdazycie scianac i posluchac mysle ze naprawde warto zajzec na koncert. Ponizej recenzja plyty znaleziona na magnetoffon.info :


Jeśli szukacie porcji potężnej, niczym nieskrępowanej, a jednocześnie piekielnie inteligentnej energii to trafiliście w dobre miejsce. Debiutancki album Talons bez oporów chwyci was „za mordę” i nie puści przez 40 minut. A potem będziecie prosić o jeszcze.
Talons to sekstet z Hereford w Anglii. W oficjalnej notce piszą o sobie, że nie są ani zespołem post-rockowym, ani math-rockowym. Jak nietrudno się domyślić, na debiutanckim Hollow Realm znajdziemy i jedno i drugie.
Odcinając się od łatek płytę można określić jako czysty, skondensowany ładunek energii. Energii totalnej stojącej ponad podziałem na pozytywną czy negatywną. Hollow Realm to jakby masywny pociąg, który pędzi z dużą prędkością i ani myśli się zatrzymać. Z tym, że zamiast prostych torów wybrał sobie trasę przełajową, pełną zakrętów, dziur, zwalonych drzew i innych przeszkód. Muzyka młodych Brytyjczyków nie pozostaje monotonna na dłużej niż kilkanaście sekund. Członkowie zespołu cały czas bombardują nas zmianami tempa, tu i ówdzie wplatając ściany dźwięku, tam riffy kojarzące się z muzyką hc, a jeszcze gdzie indziej filmowo brzmiące motywy zagrane w duchu Clinta Mansella.

Porażający efekt osiągnięto bez patosu, i wystudiowanego budowania narastających kompozycji, a raczej w myśl hitchcockowskiej zasady: „Najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie”. Z tym, że tu na napięcie tak naprawdę nie ma miejsca. Już na samym początku dostajemy z pięści w twarz i przez następne 40 minut bezskutecznie próbujemy odnaleźć się w szalonej muzyce Talons.
Oprócz niezwykłej swobody kompozycyjnej i żonglerki różnymi stylistykami, Talons wyróżnia wyprowadzanie na pierwszy plan skrzypiec, które albo idą w parze z riffem, albo go kontrapunktują, a jeszcze gdzie indziej budują epickie ściany dźwięku
Więcej o muzyce Talons nie ma sensu pisać. Proponuje nacisnąć play i przygotować się na solidny łomot.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz