poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Sonic Youth - Bad Moon Rising 1985



A teraz z cyklu albumy wszechczasow :) Ok Plyta absolutnie w mojej pierwszej 10 ever. Na poczatku sluchania material wydaje sie twardy, surowy i ciezko strawny. Pozniej sprawa sie nieco zmienia. Bardzo ciekawe melodie na kompletnie przestrojonych gitarach i masa dziekow trudnych do opisania. Klimat opuszczonej fabryki, dokow, portu i innych przykrych miejsc :). Calosc bardzo spojna, emocje rosna i opadaja na zmiane az do kulminacyjnego numeru Death Valley 69 ktory jest jakby centrum plyty. Wszystkie nagrania przechodza plynnie jedno w nastepne. Kiedy pierwszy raz odpalilem kasete w walkmenie w zime nie wyciagnalem jej az do wiosny. Reasumujac plyta doskonala i bardzo trudna. Wielu na niej poleglo ale dla mnie ARCYDZIELO !!!

download

3 komentarze: