music : rock, alternative, psychodelic
Debiutancki krazek Shilpa Ray and Her Happy Hookers z NYC mnie osobiscie rozbroil. Plyta brzmi jak Pj Harvey z najlepszych czasow bez kitu (no moze jest bardziej gitarowa) ubarwiona troszke klimatem rockowych lat 70. Wiadomo juz ze spiewa pani Shlipa Ray i glos ma podobny do pj ale troche bardziej drapiezny. Fajne rock&rollowe piosenki przeplatane balladka tu i owdzie.
zgadzam sie, pełna luta. Pit
OdpowiedzUsuń