music : progresive rock, experimental rock
Piąta płyta Mars Volty zaskakuje delikatnością. Nadal wyraźnie słychać że na gitarze gra Omar, nadal słychać że śpiewa Cedric a jednak płyta różni się od dotychczasowych produkcji chłopaków. Sami muzycy mówią o niej że to album popowy czy wręcz akustyczny, ja uważam że to za daleko posunięte wnioski, jednak jest coś na rzeczy. Dużo bardziej piosenkowe formy, więcej ballad a przede wszystkim prostsze rozwiązania aranżacyjne. Nie jest natomiast tak że mi się to nie podoba, wręcz przeciwnie, jest to po Amputechture mój drugi ulubiony album zespołu.
Jakich znowuż nowojorczyków?! Przecie oni są z El Paso! - Myślisz, że skąd ten hiszpański w tekstach? :)
OdpowiedzUsuńhaha właśnie to przeczytałem i nie wierze :) czasami sam nie wiem co piszę :)
OdpowiedzUsuńp.s Już drugi raz walnąłem taką gafę :)
OdpowiedzUsuńthanks man for using mediafire. Greetings
OdpowiedzUsuń