czwartek, 22 grudnia 2011

Mclusky - Do Dallas - 2002

music: noise, punk

Zerżnięte z Nuta.pl :

Nad drugą płytą Mclusky bardzo wyraźnie zaciążyła ręka Steve Albiniego. Wbijające w podłogę bębny i bas, dla kontrastu lekko przesterowane gitary poruszające się w wysokich rejestrach... miejscami koneksje stylistyczne z Shellac, zwłaszcza drugą i trzecią ich płytą są aż nazbyt natrętne. Ale Mclusky potrafi na szczęście wybrnąć z tego obronną ręką. Ich muzyka mimo wszystko pozostała pełnym humoru i swobody emo corem, zdradzającym w dodatku ciągoty w kierunku lżejszych i przystępniejszych form rocka. Stosunkowo niewiele tu siarczystego łomotu, a jeśli już to co i rusz kontrastowanego niemal piosenkowymi motywami o czytelnej melodii. Albini nie przekonał również muzyków do noise. W zasadzie tylko raz czy dwa na płytę pojawia się ściana rozedrganych gitarowych zgrzytów, będąc dzięki temu miłym, podnoszącym ogólną temperaturę urozmaiceniem. Jak na hardcore - gatunek bądź co bądź martwy - płyta naprawdę niezła.

download

Muggabears - Night Choreography - 2007, Grooms - Rejoicer - 2009, Prom - 2011



music : psychodelic, alternetive rock, sonic youth

Zacznę od tego że Muggabears i Grooms to ten sam zespół tylko o zmienionej nazwie. Bardzo zaskakujący materiał dla mnie jako fana Sonic Youth, ponieważ Grooms to praktycznie kopia Soniców. Dlaczego więc to wrzucam ? Dlatego że to świetna kopia i gdybym nie wiedział że to inny zespół nie uwierzyłbym. Muggabears brzmi jak wcześniejsze produkcje soniców, takie jak Evol, Grooms natomiast lekko odjeżdża od tego klimatu i jest trochę bardziej indie. Cóż ocenę tego czy takie podróbki mają rację bytu zostawiam wam gdyż ja chyba jeszcze sam nie wiem.


piątek, 16 grudnia 2011

Akimbo - Jersey Shores - 2008

music : post hardcore, stoner

Mega fajna płyta na pograniczu kilku gatunków. Muza wyraźnie czerpiąca ze stonera, posiadająca jednak dużo więcej przestrzeni, wokal dużo bardziej hardcorowy, a dynamiki to i na metalową produkcję by starczyło. Największym atutem jest właśnie otwartość zespołu na różne gatunki z których wyciąga to co jest akurat w danym momencie najbardziej potrzebne. Bardzo spójna i przemyślana płyta

Del Rey - A Pyramid for the Living - 2006

music : post rock, post - metal

środa, 7 grudnia 2011

Bodychoke – Cold River Songs - 2009

music : noise, psychodelic, industrial

Reedycja płyty z 1998 r. o tym samym tytule z dodatkowymi, trzema numerami. Muzyka to kombinacja noisowych gitar, punkowej energii i  mrocznego klimatu. Momenty melodyjne mieszają się z zapętlonymi psychodelicznymi tematami. Mi płyta ta nasuwa na myśl zespoły takie jak Swans, czyli mroczne, przestrzenne, proste ale nie banalne. Dużym atutem jest wokal całkowicie w klimacie zimno falowym. 

The Laughing Windows - EP1 - 2009

music : psychodelic, avantgarde

Płyta do której opisów można by użyć ze sto i pewnie w każdym trochę prawdy by się znalazło. Bardzo długie, psychodeliczne numery, o skomplikowanej konstrukcji. Wszystko dosyć spokojnie płynie bazując na przestrzennych, krautrockowych gitarach, ubarwione elektroniką i co dwie, trzy minuty zaskakuje czymś innym. To nagle pojawia się gitara akustyczna, to nagle wokal (zaskakująco dla tego typu muzy świetny), aby nagle zabrzmieć niemal jak piosenka. Bardzo fajna pozycja w której po każdym przesłuchaniu znajdujemy coś innego. POLECAM!